City Girl

Recenzja książki „City girl. Kobieta, która podbiła londyńską giełdę” (Suzana S.)

Angielski świat biznesu oczami młodej Amerykanki może intrygować. Ten nietypowy pamiętnik napisany przez anonimową autorkę, ukrywającą się pod pseudonimem Suzana S. ma coraz większe rzesze fanów. Pogoń za pieniędzmi oraz walka w finansowym świecie mężczyzn wciąga do reszty. Jako że to książka przede wszystkim dla kobiet nie brakuje też skomplikowanej historii miłości. A wszystko to dzieje się w czasie kryzysu finansowego w 2008 roku

Suzana ma ambicje, chce odnieść sukces w miejscu zarezerwowanym głównie dla płci brzydkiej. Mowa oczywiście o świecie finansów. Choć do Londynu 23-latka przyjeżdża tylko na staż w banku, szybko pochłania ją nieustanna walka o zyski. Suzana podejmuje wyzywanie – chce podbić londyńską giełdę. Jednak bycie dobrym traderem jest wymagające. Wyzbyć się trzeba wielu zasad i pnąc do celu bez względu na okoliczności.

Kariera młodej kobiety szybko nabiera tempa. Jednak widmo kryzysu można zniweczy wszelkie starania. Pojawiają się też wątpliwości co do słuszności wybranej drogi. Czy nie lepiej zamiast chronicznego stresu cieszyć się satysfakcjonującą pracą w zespole specjalistów? Cena za sukces kobiety w świecie finansów może okazać się bardzo wysoka. Czy jest ona w ogóle tego warto? A co z miłością? Uczucie głównej bohaterki do kolegi z branży też czeka sprawdzian.

Książka majstersztykiem literackim na pewno nie jest. Mimo to warto sięgnąć po tę pozycję. Powodem być może fakt, iż na jej kartach przedstawiono prawdę o działalności sektora finansów, czyli przerażający wyścigu szczurów oraz horrendalnie drogie uciechy bankierów. „Grube ryby” trwonią pieniądze na bezsensowe „zabawki” nie zważając na panującą sytuację. Liczy się bowiem wyłącznie ich zysk.

Tagi:

Dodaj komentarz

Imię (*)
Adres strony
Treść komentarza