27, czyli śmierć tworzy artystę - Alexandra SalmelaZimna Finlandia może być inspiracją do stworzenia życiowego dzieła? Na to liczy główna bohaterka powieści Alexandry Salmeli – Angie. Artystka zafascynowana jest historią klubu 27. Ma ambicje dołączyć do zacnego grona przedwcześnie zmarłych. 27. urodziny zbliżają się wielkimi krokami. Czy uda jej się napisać książkę, równie cenioną jak muzyka Kurta Cobaina, Jimiego Hendrixa czy Janis Joplin?

Angie ma jasno sprecyzowany cel – stworzyć epokowe utwór i przedwcześnie umrzeć. Taka samo jak inny wielcy artyści. Cel jest, gorzej jednak z jego realizacją. Wena nie nadejdzie na zawołanie, a czas ucieka. Artystka inspiracji szukać będzie na dalekiej północy. Czas spędzony z rodziną, która żyje zgodnie z naturą, ma przynieść natchnienie. Po stworzeniu kultowego dzieła, Angie zamierza popełnić samobójstwo, by jej twórczość zyskała nieśmiertelność. Jak potoczą się mroczne plany młodej pisarki? Odwiedzi należy szukać na kartach powieści Salmeli.

Alexandra Salmela urodziła się na Słowacji. Jednak miłość zaprowadziła ją na północ Europy. Już po przekroczeniu magicznego wieku zadebiutowała powieścią, wydaną w języku fińskim. Styl pisarki jest bardzo bogaty i godny uwagi. Nie należy do wyjątkowo łatwych, jest jednak bardzo wartościowy i można się spodziewać, że Alexandra wkrótce wyda kolejne książki. Jej twórczość doceniono w Europie. Powieść z dużą dozą satyry ma już swoich fanów.

27, czyli śmierć tworzy artystę” na pierwszy rzut oka wcale nie zachwyca. Zagmatwana fabuła, mnóstwo wątków i irytująca bohaterka. Na szczęście po kilku stronach rozczarowanie mija i pojawia się radość z czytania powieści. Salmela ryzykuje wprowadzając elementy fantasy w postaci dialogów pluszowego prosiaczka czy samochodu. To jednak czyni jej książkę niezwykłą. Pisarka potrafi żonglować słowami na tyle zgrabnie, że całość nabiera ciekawego kontekstu. Ponadto warto zauważyć dystans autorki do opisywanego problemu oraz subtelną ironię, jak wplata pomiędzy kolejnymi rozdziałami. To czyni utwór godnym polecenia.

Tagi:

Dodaj komentarz

Imię (*)
Adres strony
Treść komentarza